W odległości zaledwie 4 kilometrów od Soroni oraz 6 kilometrów od Doliny Motyli, znajduje się miejsce niezwykłe, klasztor Agiou Soulas. Nazywanie tego miejsca klasztorem jest oczywiście grubą przesadą. Jest to, bowiem mały kościółek, zbudowany w miejscu źródła, ale źródła niezwykłego.Woda pochodząca z tego źródła ma właściwości terapeutyczne. Miała, bowiem leczyć różne choroby skóry. Źródełko znajduje się wewnątrz budynku, więc nie szukajcie go po okolicy.
Samo sanktuarium zostało zbudowane w pierwszych latach chrześcijaństwa, nie wiadomo jednak dokładnie, kiedy. Tradycja ludowa podaje, że miało to miejsce w 100-150 roku naszej ery. Oczywiście z tego pierwszego budynku nic już nie zostało, poza fundamentami i na tych fundamentach wybudowano nowy kościół. Z daty w górnej części wejścia wynika, że był to rok 1836. Wewnątrz świątyni, naprzeciwko wejścia, umieszczone jest źródełko z kranikiem, postawione w niszy udającej jaskinię.
Według tradycji, gdy apostoł Paweł przybył do Rodos szerzyć chrześcijaństwo, nie był sam. Przybył na wyspę w towarzystwie swojego przyjaciela Soulasa, który był lekarzem dermatologiem. Soulas wędrował wraz z Pawłem po Rodos, niosąc nauki nowej religii, a przy okazji uzdrawiał cierpiących. Po przybyciu do miejsca, gdzie dzisiaj stoi kościółek, pozostał tam kilka dni lecząc ludzi, nauczać ich i obdarzając chrztem z wody. Mianował również kapłanów i nauczycieli nowej religii, po czym wrócił do Lindos, gdzie spotkał apostoła Pawła.
W 1931 roku włoski gubernator generalny Mario Lago został wysłany do zbadania źródła. Analiza chemiczna źródła wykazała, że woda jest doskonała do picia, ma działanie antyseptyczne i jest odpowiednia do leczenia niektórych zakaźnych chorób jelit. Mario Lago po obejrzeniu wyników analizy, nakazał wybudować podziemny zbiornik tuż przy południowej stronie klasztoru, w celu zaoszczędzenia wody. Z tego zbiornika woda została poprowadzona do kranu.
Klasztor obchodzi swoje święto 29 i 30 lipca. I wówczas odbywa się tutaj tradycyjne panigiri, największe na wyspie. Oprócz tradycyjnej zabawy, tylko tutaj odbywają się wyścigi osiołków. W dawnych czasach ścigały się tutaj małe koniki, które teraz znajdują się pod ochroną i przebywają w ośrodku Faethon, koło Archangelos.
Kościółek otoczony jest bujnym lasem sosnowych, który przecinają liczne szlaki spacerowe. Na terenie parku jeleni, bo taką nosi nazwę, znajdują się obiekty sportowe: stadion piłki nożnej, boisko do koszykówki, kort tenisowy. Jest mały plac zabaw dla maluchów i miasteczko komunikacyjne dla starszych dzieci. Osiołki wyścigują się na hipodromie, który zbudował jeszcze Mario Lago na początki XX wieku.
Na co dzień jest to miejsce wypoczynku mieszkańców, idealne dla małych i dużych. Według mojej skromnej oceny to miejsce, które warto odwiedzić.