O bezpieczeństwie na rodyjskich drogach pisałam już niemal rok temu, tutaj. Niestety temat nic nie stracił na aktualności. Co rusz dochodzą mnie słuchy o nowym wypadku, często z udziałem turystów. Świadkiem dzisiejszego stałam się osobiście.
Przemierzając drogę Rodos – Lindos, na wysokości jednostki wojskowej w miejscowości Kalathos doszło do zderzenia małego, samochodu osobowego z autokarem. Przyczyna nieszczęścia, to nadmierna prędkość i brawura kierowcy. Na szczęście wypadek był niegroźny i obyło się bez ofiar śmiertelnych.
Jadąc do pracy widziałam jedynie skasowane auta. Wyglądało to groźnie. Z tego co słyszałam w osobówce były dwie kobiety. Całe szczęście przeżyły. W sezonie letnim liczba wypadków niestety wzrasta, kierowcy powinni być podwójnie ostrożni i nie ryzykować chcąc szybciej dotrzeć do celu. Życzę Tobie i Twoim czytelnikom szerokiej drogi i bezpiecznych wakacji np. na Rodos 🙂
Miałam nadzieję, że się odezwiesz i sądziłam, że od Ciebie więcej się dowiem. W końcu to Twoja okolica 🙂
Jedna z kobiet była nieprzytomna. Drugiej chyba nic się nie stało. Nie jestem w stanie stwierdzić więcej, gdyż również byłam w drodze do pracy.
Dziwnym trafem autko to wyprzedzało mnie nie dalej, niż 5 minut wcześniej. Nawet zażartowałam do córki, że spieszy mu się na cmentarz :/