Obchody miały rozpocząć się o godzinie 20:00, na głównym placu Lindos. Oczywiście, Grecy nie byliby sobą, gdyby wszystko przebiegło zgodnie ze wskazówkami zegarka.
Jedynie miejsce pozostało niezmienne.
Na placu zebrał się spory tłum, wśród którego przechadzali się szczudlarze, rycerze, jakby żywcem przeniesieni z XV wieku oraz średniowieczni trubadurzy.
Następnie cały średniowieczny tłumek, z głośną muzyką, przy akompaniamencie bębnów i dźwiękach fanfar, przemaszerował uliczkami Lindos, w stronę placu św. Stefana, który położony jest malowniczo u stóp Akropolu, w bezpośrednim sąsiedztwie starożytnego teatru.
Program wieczoru wypełniony był muzyką i tańcami. Odegrano spektakl, inspirowany wydarzeniami historycznymi, a traktujący o nieślubnych dzieciach rycerzy 😉
Zaprezentowano również walkę rycerską na miecze, zaś dziewczęta w strojach z epoki, odtańczyły średniowieczny taniec.
Oczywiście, nie mogło obyś się bez jedzenia, które na miejscu przygotowywały lokalne kluby. Można było posmakować m.in. pitaroudia, dolmadakia, tzatziki z plackiem pita oraz innych lokalnych specjałów.
Powodzeniem cieszyło się stoisko z napojami, gdzie w stylizowanym, glinianym kubku można było posmakować lokalnego wina.
Na chętnych czekały koszulki z pamiątkowym nadrukiem, smaczny tradycyjny chleb oraz ikony.
Atrakcją dla maluchów był darmowy przejazd na osiołku.
Zabawa miała zakończyć się wielkim ogniem oraz tradycyjnymi skokami przez ognisko. Jednak z powodu silnego wiatru, organizatorzy musieli zrezygnować z tego, tradycyjnego elementu obchodów, najkrótszej w roku nocy.
Miejmy nadzieję, że w przyszłym roku pogoda nie zawiedzie….
Na wszystkich, którzy będą w najbliższych dniach na Rodos, czeka świetna zabawa w murach Starego Miasta. Tam, bowiem, w dniach 26 do 29 czerwca odbywać się będą dalsze, inspirowane średniowieczem zabawy.