Jak dostać się na Symi?
Dostać się można na nią z portu Mandraki lub z portu Kolona. Przez cały rok pływa tam katamaran linii Dodekanisos Seaways, statki Sea Dreams, a niekiedy zatrzymuje się nawet prom Blue Star.
Jeżeli interesuje nas nie sam środek transportu, lecz raczej rejs wycieczkowy, to warto wybrać jakiś mniejszy stateczek, których w sezonie pływa pełno z portu Mandraki lub wypłynąć katamaranem Dodekanisos Express.
Ceny takiego rejsu są zróżnicowane i wahają się od 18 do 34 euro od osoby dorosłej, w dwie strony.
My popłynęliśmy na wyspę w Niedzielę Palową, korzystając z promocji cenowej, 25 euro za osobę. Małe dzieci miały szansę załapać się na rejs za darmo. Stateczki płyną na Symi nawet 2 godziny. Katamaranem przepłynęliśmy do Panormitis, na Simi w czasie 50 minut.
Wracając do rejsu wycieczkowego to zwykle kieruje się on najpierw na południowo wschodni cypel wyspy, do klasztoru Panormitis. O klasztorze nie będę pisała ponownie, gdyż pisałam ostatnio, a chętnych odsyłam do lektury tutaj.
Drugim punktem wycieczki jest miasto Symi, do którego z Panormitis można dostać się na dwa sposoby. Pierwszym jest jazda samochodem kilkanaście kilometrów, dobrze utrzymaną drogą, przez środek wyspy lub drogą morską, wzdłuż wschodniego wybrzeża wyspy. My rzecz jasna popłynęliśmy wzdłuż wschodniego wybrzeża wyspy, na północ. Rejs z Panormitis do Simi trwa około pół godziny, zaś krajobraz nie jest zbyt urozmaicony. Głównie dominują góry i zatoki ukryte wśród skał.
Kilka słów o Symi
Symi przez wieki związana była z Rodos historią oraz więzami gospodarczymi. Do dnia dzisiejszego odwiedzając Rodos, wiele osób odwiedza, niejako w pakiecie, właśnie maleńką Symi. A skąd taka nazwa? Według mitologii to wyspa, która podarował swojej ukochanej Syme, bóg morza, nadając wyspie jej imię.
Historia Rodos i Simi również była podobna. Obie wyspy przechodziły z rąk do rąk, a każda taka zmiana pozostawiała po sobie ślady. Jednak w trakcie panowania tureckiego wyspa radziła sobie całkiem nieźle, a wszystko za sprawą zdolnych budowniczych statków, dzięki którym wyspa miała specjalne przywileje.
Drugim źródłem utrzymania wyspiarzy, od wieków aż po dzień dzisiejszy jest połów gąbek. Jednak nie oszukujmy się, w obecnych czasach, głównym źródłem utrzymania mieszkańców jest turystyka.
Wpłynięcie do głęboko wciętej zatoki Limin Symi, w której leży port Gialos, robi ogromne wrażenie. Otaczające zatokę wzgórza pokryte są kolorową mozaiką elewacji, które schodząc kaskadowo w stronę zatoki i portu tworzą malowniczy widoczek. Jest to zapewne najpiękniejszy port w Grecji. U jego wejścia stoi XIX wieczna wieża zegarowa.
Samo miasto składa się z dwóch części. Z dolnej, rozłożonej wokół portu Gialos oraz z górnej, zwanej Ano Simi lub Chora.
Zatrzymajmy się na chwilę w Gialos. Dominują tutaj piękne XIX wieczne rezydencje, dobrze zachowane i odnowione. Znajduje się tutaj wiele kawiarni, tawern oraz sklepów z pamiątkami, rozłożonych wzdłuż nabrzeża. W rzeczywistości, od 1970 roku cały ten obszar jest obszarem chronionym architektonicznie, ze względu na znaczenie budynków.
Z okolic portu można dostać się do górnego miasta na kilka sposobów. Można wejść w sposób niekontrolowany w gąszcz uliczek i zagubić się wśród kolorowych domków Górnego Simi lub można wejść kamiennymi schodami zwanymi Kali Strata, które zawiodą nas prosto do ruin joanickiego zamku i stojącego obok kościoła Matki Boskiej Z Zamku, czyli Panagia tou Kastrou. Z góry rozciąga się wspaniała panorama portu i zatoki.
Co można robić na Symi?
Sposobów spędzania wolnego czasu jest wiele. Oprócz już wspomnianego, a z upodobaniem stosowanego przez nas „szwędania się” po Chorze, można zwiedzać, zrobić zakupy lub dobrze zjeść.
Co i gdzie zjeść?
Symi stawia na tradycyjną kuchnię, zaś mieszkańcy wyspy szczycą się długowiecznością. Być może dieta też ma na to jakiś wpływ. Jednak wracając do tematów kuchennych to grzechem jest będąc na Symi nie spróbować zjeść owoców morza. Mieszkańcy są szczególnie pomysłowi w ich przygotowaniu: ośmiornice gotowane na różne sposoby (w sosie, winie, z oliwkami, z makaronem), zupa rybna, homary, krewetki. Tradycyjne potrawy to ciasto z serem i krewetki smażone w cieście, nadziewane kalmary, sardynki w liściach winogron lub smażone z czosnkiem i pietruszką. Kto nie lubi owoców morza lub ryb może wybrać kurczaka również przygotowanego na różne sposoby, pastitsada, czyli sos z makaronem, keftedes z cebulą i śmietaną oraz dania z roślin strączkowych: revithokeftedes, czyli klopsiki z ciecierzyce, soczewica z cebulką lub fakoryzo, czyli soczewica z ryżem.
Na Symi jest mnóstwo doskonałych lokali serwujących zarówno dania z owoców morza, jak i oferujących tradycyjne dania greckie. Osobiście polecam Odyssia, umiarkowane ceny i smaczne jedzenie, albo Tholos, doskonałe tradycyjne dania, także duży wybór owoców morza. Jeżeli szukasz śniadań, wtedy zaglądnij do The Olive Tree Cafe w ano Symi.
Jeżeli chcecie spróbować słodkości to tylko w cukierni Stani, której historia siega początków XX wieku, jako mała firma rodzinna. W 1952 roku właściciel sprzedawał jogurt, nieco później sławę przyniosły mu lody. Teraz asortyment obejmuje niezliczone pomysły na ciasta, ciastka i desery.
Co zobaczyć / zwiedzić?
Posileni odpowiednio możemy wybrać się na zwiedzanie. Wybierać można wśród kilku Muzeów. Położone w Gialos, Muzeum Morskie (gr. Ναυτικό Μουσείο) powstało w 1983 roku. Zobaczyć w nim można stare mapy, modele statków, kombinezony nurków i inne eksponaty, które przedstawiają długą, morską i rybacką tradycję wyspy. Muzeum otwarte jest codziennie od 10:00 do 15:00.
Drugie miejsce warte odwiedzenia to Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne, znajdujące się w Ano Symi, w okazałej klasycystycznej willi. W muzeum znajdują się trzy kolekcje: archeologiczna, bizantyjska oraz miejscowego folkloru. Eksponaty z wystawy archeologicznej są wynikiem wykopalisk na wyspie i są to głównie rzeźby. Na kolekcję bizantyjską składają się głównie ikony, monety oraz rękopisy muzyczne.
Kolekcja folklorystyczna jest bogatsza niż dwie pozostałe i obejmuje tradycyjne stroje, instrumenty muzyczne, ręcznie tkane materiały, narzędzia codziennego użytku oraz zdjęcia, przedstawiające minione czasy. To muzeum może jest małe, ale bardzo ciekawe i dające pogląd na historię i tradycje tej małej wyspy.
Oczywiście jest to niewielki fragment tego, co można zobaczyć na Symi. Jednak, gdy jest się jednym z wielu „jednodniowych” turystów, nie będziemy mieć czasu na to wszystko.
Idealnym rozwiązaniem jest pobyt kilkudniowy. Nie ma tutaj wielkich kurortów, ani nowoczesnych hoteli. Znajdzie się jednak kilka niewielkich hotelików, zawsze można też wynająć pokój, w którejś willi. Osobiście polecam wam Symi Garden Studios, piękny, kolorowy pensjonat z tradycyjnymi elementami wystroju wnętrz, takimi jak drewniane belki stropowe, czy wbudowane łóżka.
Jakie miejsca odwiedzić?
Przebywając nieco dłużej na Symi, możemy wynająć samochód, skuter, rower lub taksówkę i udać się na objazd wyspy. Wyspa jest niewielka i na upartego można ją poznawać i pieszo. Istnieją również autobusy z częstymi trasami z Gialos do Ano Symi i Pedi. Z Gialos do Panormitis popłyniesz łodziami.
Do zobaczyć i gdzie się udać? Do ciekawszych miejsc należy stary port rybacki w Pedi, położony nad malowniczą zatoką, miasteczko Nimporios, gdzie znajduje się sztucznie usypana piaszczysta plaża, klasztor św. Bazylego na północy, klasztor św. Filemona lub św. Emiliana na zachodzie. Na południowo zachodnim cyplu Kefalos znajduje się kolejny klasztor, św. Mikołaja, zaś w niewielkiej odległości od niego znajduje się naturalna piaszczysta plaża Agios Nikolaos Kefalis.
Jeżeli zaś o plażach mowa, to mamy ich na Symi co najmniej kilka godnych uwagi. Większość z nich oddalona jest na odległość spaceru, do innych lepiej podpłynąć łódką. Wspomniana już plaza Agios Nikolaos to bardzo popularna piaszczysto- żwirkowa plaża z łagodnym zejściem do wody. Idealna dla rodzin z małymi dziećmi. Znajdziecie tutaj leżaki i tawerny, a dostać się można na nią taksówką wodną z portu.
Kolejną popularną plażą jest Agios Georgios Disalonas. Jest to bardzo efektowna plaża otoczona pionowymi klifami. Dostać się na nią można jedynie od strony morza, a sama plaża jest niezorganizowana. Jest to cel zorganizowanych wycieczek, a kąpiel odbywa się ze statku.
Inne plaże to kamienista, ale zjawiskowa Nanou, Agia Marina z malutką kapliczką i turkusową woda oraz Nimboiros, duża i kamienista. Na koniec plaża miejska Nos, położona niedaleko portu. . Jest to bardzo popularna plaża z pełna gamą usług. Niestety w sezonie jest bardzo zatłoczona.
Gdzie się zabawić?
To oczywiście propozycja dla tych, którzy zostają na Symi na dłużej. W samym centrum Gialos znajduje się Vapori Bar z dobrymi drinkami, podczas gdy w Stella Cafe będziesz miał drinka z widokiem na port. W Niporeio, znajdziecie chyba najpopularniejszą miejscówkę na wyspie, a jest nią Tsati Bar. To świetne miejsce z doskonałymi koktajlami, doskonałym widokiem, z relaksującą muzyką i przygaszonym oświetleniem. Idealne miejsce na spotkanie lub wieczorne szaleństwo.
Ciekawą formą rozrywki jest udział w lokalnych festiwalach. Związane są one z obchodami ku czci świętych, a największe z nich to:
- 4 czerwca – św. Trójcy
- 24 czerwca – św,. Jana
- 27 lipca – św. Panteleimona
- 15 sierpnia – Najświętszej Marii Panny
Nie zapominać można też o święcie, które odbywa się w klasztorze Panormitis w dniu 8 listopada, w dniu swojego patrona oraz w dzień Zesłania Ducha Świętego (święto ruchome).
Bez względu na to czy wybierzemy się w jednodniową wycieczkę na Symi, czy zdecydujemy się na kilkudniowy pobyt, nie powinniśmy żałować swojej decyzji.
Więcej zdjęć znajdziesz TUTAJ
Witam czy z Rodos na Simi w sezonie letnim odpływa tylko jeden szybki katamaran bo chciałbym się tam wybrać sam bez wycieczki ,stateczkami rejs trwa trochę długo i jak nie zgubić się w tych uliczkach w drodze do Chory jest jakiś sposób lub mapa?
W sezonie pływa wiele jednostek. Wszystkie odpływają bądź z portu Kolona lub z portu Mandraki. Wycieczka samodzielna to najlepszy sposób zwiedzania 🙂 Co do gubienia się w Chorze to sami błąkaliśmy się po niej, ale z przyjemnością. Wskazówek udzielali miejscowi 😉 Zresztą Chora położona jest na zboczu, więc nie da się za bardzo zgubić, żeby dojść do Ghialos wystarczy iść w dół. Nie mieliśmy mapy, ale można skorzystać z map w Internecie lub wziąć schematyczną mapkę, z portu podczas zakupu biletu.
Dziękuję za szybką odpowiedź ale chodzi mi o to czy są jakieś inne szybkie jednostki bo jak na razie jest tylko o g,8.30 katamaran
Są dwa katamarany Dodekanisos Seaways: Dodekanisos Express oraz Pride Dodekanisos. W tej chwili oba pływają zamiennie o godz. 8:30 ale w sezonie to się zmienia np. Pride wypływa o 13:00 ale wracać trzeba już statkiem Panagia Skiadeni, który płynie półtorej godziny.
Bardzo dziękuję pozdrawiam Andrzej.